Jamajka, lipiec 2008
Foto-wrażenia z pobytu na wyspie, pośród Karaibów.
 W kraju Boba Marley'a ...
 ... gdzie, życie biegnie w rytmie reggae ...
 ... i pracujące dzieci są wesołe ...
 ... na początku pory deszczowej ...
 ... napotkałem pojedynczego pelikana brązowego ...
 ... i śmiałka skaczącego z gniazda, z wierzchołka drzewa ...
 ... w turkusową topiel, opasaną wapiennym, skalistym wybrzeżem.
 Tu rodzi się najdłuższa, biała, piaszczysta plaża ...
 ... gdzie, podczas burzy i błyskawic wieją słabe pasaty, a morze jest spokojne.
 Ozdobą plaż jest duża ilość wyrzeźbionych zwierząt ...
 ... i postaci, w naturalnie stojących drzewach ...
 ... oraz bokiem biegające kraby, kopiące nory w piasku ...
 ... żyjące na plaży i na skałach ...
 ... i w ciepłym morzu.
 Muszle, które można kupić na plaży ...
 ... nimfa morska wyrzuca na skraju lasu, ...
 ... lasu namorzynowego.
 To ryba ...
 ... i to ryba.
 To gołębiak białoskrzydły ...
 ... i odzywający się dniem, a szczególnie nocą wraz z chórem świerszczy inny gatunek.
 Nie tylko miły Marcus wcale nie łowi ryb ...
 ... łowią ludzi na " pływanie z dymkiem".
 Mała egzotyka patrzy na mnie z palmy, ...
 ... jednak wolę cień winogronowych kiści ...
 ... i zaglądanie do kieliszka ...
 ... w ptasim towarzystwie ...
 ... z bukietem w ręku ...
 ... przesiadując pod palmą kokosową ...
 ... podczas wesela "na bosaka" ...
 ... roz-gwiaździście pozdrawia Mirek
|